Orz Goworowo - strona nieoficjalna

Orz Goworowo - Kurpik Kadzidło 1:0

Na inaugurację ligi kibice w Goworowie zobaczyli typowy mecz walki mało było klarownych sytuacji bramkowych, gra toczyła się głównie w środku pola. W pierwszej połowie minimalna przewagę posiadali zawodnicy gości jednak świetnie dysponowana w tym spotkaniu defensywa Orza nie dopuściła do zagrożenia pod własną bramką. Drugą połowę świetnie rozpoczęli gospodarze którzy objęli prowadzenie po bramce Czarka Gęsicha z rzutu karnego. Około 50 minuty spotkania mieliśmy bardzo przykre zdarzenie na boisku po brutalnym faulu jednego z zawodników z Kadzidła poważnej kontuzji doznał Patryk Bolc( złamanie kości piszczelowej), zawodnik gości otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Po tym zdarzeniu widać było dużą ostrożność w poczynaniach obu zespołów i do końca spotkania w tym meczu nic szczególnego się nie wydarzyło. Ligę zaczęliśmy zdobywając 3 pkt w bardzo ważnym meczu ze spadkowiczem z A- klasy.

skład: Paweł Kośnik- Stanisław Stworzyjan, Łukasz Dumała, Cezary Gęsich, Michał Brzozowski,- Mariusz Brzozowski(Mateusz Brzozowski), Damian Kuczewski(Tomasz Babicz), Łukasz Grabiński(C), Patryk Bolc(Wojciech Modzelewski), Patryk Sujkowski,- Piotr Grabiński

bramka: Cezary Gęsich (rzut karny)

FC 2012 Różan - Orz Goworowo 1-4

W drugim meczu podejmowaliśmy rywala zza miedzy FC 2012 Różan. Ten mecz śmiało można określić pojedynkiem derbowym, trenerem zespołu z Różana jest dobrze znany w Goworowie Arkadiusz Pyskło wychowanek Orza a także były trener goworowskiej drużyny oraz była ikona ostrołęckiej Narwi. Mecz rozpoczął się od świetnych ataków Orza, którego zawodnicy razili nieskutecznością w stuprocentowych sytuacjach mylili się kolejno Wojtek Modzelewski, Patryk Sujkowski, Michał Brzozowski. W odpowiedzi groźny strzał oddali gospodarze z którym jednak poradził sobie nasz goalkeeper Paweł Kośnik. Orz prowadzenie objął w 35 minucie świetne dośrodkowanie Stworzyjana strzałem głową pięknie wykończył Czarek Gęsich i piłka odbijając się od słupka zatrzepotała w siatce. W drugiej połowie znów zaatakował Orz jednak w 200 % sytuacji będąc sam na sam z bramkarzem myli się Piotr Grabiński.Stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak było i tym razem. Po nieporozumieniu Kośnika z Łukaszem Grabińskim napastnik Różana lobuje naszego bramkarza i niespodziewanie doprowadza do remisu. Po bramce gospodarze złapali wiatr w żagle jednak nie zdołali strzelić bramki. W kolejnych minutach dominowała już tylko goworowska drużyna która swoja kanonadę bramkową zaczęła około 75 minuty kiedy to na 2:1 trafił Kamil Tomaszewski, później bramkę na 3:1 dołożył Patryk Sujkowski i na sam koniec wynik na 4:1 ustalił Piotr Grabiński.

skład: Paweł Kośnik- Stanisław Stworzyjan, Łukasz Dumała, Łukasz Grabiński(C)(Władysław Szpont), Mateusz Brzozowski(Mariusz Brzozowski),- Kamil Tomaszewski, Tomasz Babicz, Cezary Gęsich(Tomasz Babicz), Michał Brzozowski,- Patryk Sujkowski, Wojciech Modzelewski(Piotr Grabiński)

bramki: Cezary Gęsich, Kamil Tomaszewski, Patryk Sujkowski, Piotr Grabiński

Orz Goworowo - WKS Mystkówiec Stary 2:1

W 3 kolejce przyszło nam się zmierzyć z ostatnim zespołem ligi, jeśli każdy kto przyszedł na to spotkanie myślał, że będą to bardzo łatwo zdobyte 3 pkt przez nasz KS to bardzo się mylił. Spotkanie zaczyna się od ataków gości, którzy stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji po których było bardzo gorąco pod naszą bramką jednak piłka drogi do bramki nie znalazła, ponieważ albo rywale minimalnie się mylili albo na ich drodze stawał dobrze dysponowany tego dnia Artur Bruliński. Po fali ataków gości do głosu zaczęli dochodzić gracze Orza co w ostatecznym rozrachunku dało nam bramkę na 1:0 około 30 minuty spotkania której autorem był Piotr Grabiński który nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie mieliśmy szansę aby dobić rywala drugą bramką i uspokoić mecz jednak ta sztuka nam się nie udała. W końcu około 75 minuty spotkania jedna z akcji gości kończy się odgwizdaniem rzutu karnego. Rywal minął Stworzyjana, który upadając na ziemię z niewiadomego powodu łapie piłkę w ręce w polu karnym. Goście rzut karny pewnie zamieniają na bramkę. Po tej sytuacji jeszcze jedną okazję do zdobycia bramki mają goście jednak świetnie w sytuacji sam na sam broni Bruliński i ratuje naszą drużynę przed blamażem. Do końca spotkania atakuje już tylko Orz który pokazał, że grać w piłkę potrafi. W końcu widzieliśmy ładne składne akcje tylko czy nie było już za późno ? Okazało się że nie. Do regulaminowego czasu gry sędzia doliczył 3 minuty. I to właśnie w drugiej minucie doliczonego czasu do szału radości doprowadza wszystkich Kamil Tomaszewski który dopadł do piłki w polu karnym po ogromnym zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzałem lewą nogą!:) daje nam zwycięstwo i jakże cenne 3 pkt.

skład: Artur Bruliński- Stanisław Stworzyjan, Bartosz Dziełak, Łukasz Dumała, Mateusz Brzozowski,- Kamil Tomaszewski, Tomasz Babicz(Damian Kuczewski, Cezary Gęsich, Mariusz Brzozowski(Patryk Sujkowski),- Wojciech Modzelewski(Łukasz Owczarski), Piotr Grabiński(Rafał Duch)

bramki: Piotr Grabiński, Kamil Tomaszewski

• Komentarzy [3]
• czytano: [748]
• DO